Artykuł napisany przez 5:28 pm Bieganie, Ćwiczenia

Adidas Ultraboost Light Review

Adidas Ultraboost Light Wprowadzenie

Jeśli jesteś zaznajomiony z serią Ultraboost, będziesz wiedział, że szablon jest taki sam z iteracji na iterację: dzianinowa cholewka bootie, ciężka podeszwa środkowa Boost, połączona z grubą gumową podeszwą zewnętrzną Continental.

Tegoroczne Ultraboost Light również podążają za tym samym szablonem, więc niewiele się zmieniło w tej kwestii, jednak dużą różnicą w tym roku jest to, że podeszwa środkowa Boost została zmodyfikowana. Boost Light tworzy teraz podeszwę środkową.

Kupiłem większość wersji Ultraboost i skończyło się na tym, że używałem ich raczej do noszenia na co dzień niż do biegania, ponieważ czułem się w nich ciężko, ospale i ciepło. Odkryłem, że Ultraboosty są bardzo dobrze amortyzowane, ale twardsze niż inni trenerzy z maksymalną amortyzacją. Jeśli chodzi o trenerów z maksymalną amortyzacją, dla mnie, im bardziej miękkie, tym lepiej.

Ultraboost jest wciąż postrzegany przez wielu biegaczy jako casualowy, lifestylowy sneaker, a nie poważny but do biegania. Wynika to głównie z jego dużej wagi i luźnego dopasowania cholewki. Pozostaje jako jeden z najpopularniejszych butów casualowych na świecie ze względu na wysoki poziom komfortu i nowoczesny design.

Nazewnictwo serii Ultraboost było mylące i niespójne. Przez pierwsze 4 lata były to Ultraboost 1, 2, 3 i 4. Potem zmieniło się na Ultraboost 19, 20, 21 i 22. W tym roku nie jest to Ultraboost 23, tylko Ultraboost Light.

Teraz waży 10,3 oz (292 g) dla męskiego standardowego rozmiaru, który jest o 1,5 oz (43 g) lżejszy niż Ultraboost 22. Nadal ma spadek 10 mm i kosztuje 190 USD, co jest jednym z najdroższych trenerów z maksymalną amortyzacją na rynku.

Adidas Ultraboost Light Pierwsze wrażenia

Kiedy pierwszy raz zobaczyłem Ultraboost Light, nie byłem w ogóle podekscytowany. Wyglądał naprawdę podobnie do 2 ostatnich wersji, jednak gdy dowiedziałem się, że ma zupełnie nową piankę podeszwy środkowej, zainteresowałem się znacznie bardziej.

Boost nie zestarzał się dobrze. Kiedy pojawił się po raz pierwszy, był ekscytujący i innowacyjny. Teraz czuje się mocno przestarzały, więc bardzo potrzebował modernizacji.

Mój pierwszy bieg był łatwym 9 km biegiem. Pierwszą rzeczą, którą zauważyłem, było to, jak bardzo twarda jazda była w porównaniu z Ultraboost 22. Nie czułem już, że jest to but z maksymalną amortyzacją. But czuł się bardziej zrównoważony i nie tak ciężki w dolnej części jak poprzednie Utraboosty dzięki lżejszej podeszwie środkowej.

Zauważyłem też, że cholewka jest bardziej komfortowa. Blokada pięty była lepsza, a dopasowanie mniej luźne niż w zeszłorocznej wersji.

Ogólnie rzecz biorąc, czuł się bardzo podobnie jak Utlraboost z jazdą bardziej podobną do Ultraboost 21 niż bardziej miękkiego Ultraboost 22.

Adidas Ultraboost Light Upper

Gruby materiał Primeknit+ z Ultraboost Light czuje się podobnie do zeszłorocznej wersji z luźnym dopasowaniem, które koncentruje się bardziej na komforcie niż wydajności. Nadal nie ma podwójnych oczek pierwszego rzędu, więc nie można zrobić węzła biegacza – jest to cecha, którą powinni mieć wszyscy trenerzy wydajności.

Plastikowy zewnętrzny klips na pięcie w Ultraboost Light rozciąga się do przodu do śródstopia buta. To tworzy dodatkową stabilność w tylnej części buta – widzieliśmy ten sam projekt z klipsem na pięcie w Nike Invincible Run 3. Dużą różnicą jest to, że klips na pięcie w Ultraboost Light nie wcina się w piankę podeszwy środkowej, więc nie jest tak inwazyjny i nie czujesz go po bokach stopy.

Największa aktualizacja cholewki jest w wewnętrznej części licznika pięty. Foam strąki wewnątrz pięty są pulchniejsze i robią lepszą robotę przy blokowaniu pięty w dół, więc ogólna blokada stopy czuje się bardziej bezpiecznie, jednak nie dostajesz tego samego wysokiego poziomu blokady pięty, który dostałbyś od węzła biegacza.

Ultraboost Light pasuje do rozmiaru, chociaż jeśli wolisz ciasne dopasowanie, możesz zejść o pół rozmiaru, ponieważ Primeknit jest rozciągliwy, więc dostosuje się do twoich stóp. Ma wąskie dopasowanie, więc nie polecam go dla szerokich stóp. Oddychalność nie jest zbyt dobra, ponieważ dzianinowa cholewka jest gruba, więc jest to but, który nadaje się bardziej do chłodnych klimatów.

Adidas Ultraboost Light Sole Unit

Z powrotem w 2018 roku Adidas wprowadził racer o nazwie Adizero Sub 2, but, który został zaprojektowany, aby pomóc swoim sportowcom w przebiegnięciu maratonu w czasie poniżej 2 godzin; to nigdy nie zmaterializowało się. Sub 2 używał nowej, super lekkiej pianki podeszwy środkowej o nazwie Boost Light.

Boost Light był twardy, ale niesamowicie lekki. Sub 2 ważył zaledwie 5,6 uncji (159 g) dla męskiego rozmiaru 9. Jest to zdecydowanie najlżejszy but do biegania, jakiego używałem, ale miał jazdę, która była bardziej odpowiednia dla krótkich dystansów, jeśli nie byłeś elitarnym biegaczem.

Tegoroczny Ultraboost ma nową piankę podeszwy środkowej o nazwie Light Boost, która czerpie inspirację z Boost Light z Sub 2. Jest znacznie cięższy niż wersja 2018, ale jest o 30 procent lżejszy niż pianka Boost, która była używana w Ultraboost przez ostatnie 8 lat.

Ultraboost Light jeździ znacznie twardszy niż zeszłoroczny Ultraboost 22. Nie tylko jego podeszwa środkowa jest gęstsza, ale ma również wstęgowy strobel utrzymujący się pod wkładką, który zapobiega zapadaniu się stopy w podeszwę środkową. Ultraboost 22 miał duże wycięcia w swoim strobel trwałym w pięcie i przedniej części stopy, co sprawiło, że czuje się bardziej miękki.

Te aktualizacje sprawiają, że Ultraboost Light czuje się bardziej jak codzienny trener niż maksimum amortyzacji i działa lepiej, gdy robisz biegi szybciej niż łatwe lub tempo odzyskiwania. Uważam, że brakuje mu squish i plushness podczas wykonywania bardzo wolnych temp powyżej 6 minut na km (9:40 na milę).

Mimo że waga jest o 1,5 uncji (43 gramy) niższa niż Ultraboost 22, Ultraboost Light to nadal ciężki trenażer – zbyt ciężki, aby być codziennym trenerem. Waga ogranicza jego wszechstronność i sprawia wrażenie zbyt topornego podczas biegów w tempie uptempo.

Jako pianka, Light Boost nie dorównuje piankom konkurencji. Nie czuć w niej sprężystości, zaangażowania ani zabawy, więc jazda w Ultraboost Light jest bardzo płaska i nudna. Czuje się jak pianka podeszwy środkowej sprzed 5 lat. Ma bardzo głęboką amortyzację, więc mógłbyś w nim pokonywać długie dystanse, ale nie jest stworzony do długodystansowego treningu.

Większość amortyzacji Ultraboost Light znajduje się w pięcie, więc jest to but, który bardziej nadaje się dla osób uderzających piętą. Po wylądowaniu na pięcie czujesz się o wiele bardziej miękki i amortyzowany, a następnie płynnie przenosi Cię na przednią część stopy dzięki 10-milimetrowemu spadkowi.

W podeszwie środkowej i przedniej znajdują się nowe rowki. Ta konstrukcja sprawia, że jazda jest bardziej miękka, ponieważ pozwala piance skompresować więcej w tych obszarach, jednak pianka Light Boost jest tak gęsta, że nadal nie czujesz dużej kompresji.

Stabilność jest obszarem, w którym Ultraboost Light wyróżnia się: jest twardszy i nawet bardziej stabilny niż Ultraboost 22, ponieważ jest mniej nachylony. Pianka boost w tylnej części stopy obejmuje piętę, dzięki czemu zapewnia wysoki poziom wsparcia i prowadzenia podczas uderzenia pięty.

Na stronie W podeszwie zewnętrznej znajduje się nowy, szeroki, płytki rowek, który biegnie przez sam środek tylnej części stopy i śródstopia. To wycięcie pozwala butowi zrzucić trochę wagi, a także sprawia, że przejścia są nieco bardziej żywe. Podczas biegu słyszę pusty dźwięk, który pochodzi z tego szerokiego kanału w podeszwie zewnętrznej, gdy uderzam o ziemię.

Na podeszwie zewnętrznej Ultraboost Light znajduje się LEP, plastikowy trzon, który usztywnia przednią część stopy. Nie bardzo widzę sens LEP, ponieważ Ultraboost nie jest przeznaczony do szybkich biegów, więc zatrzaśnięte przodostopie nie ma sensu. Jeszcze więcej wagi można było zaoszczędzić bez LEP-u.

Na tegorocznej podeszwie zewnętrznej Ultraboost jest mniej kryształowej gumy niż w zeszłym roku. Obszar pięty został zmieniony z przezroczystej gumy kryształowej na zwykłą gumę dmuchaną. Trwałość jest doskonała dzięki temu, jak gruba i twarda jest guma podeszwy zewnętrznej. Nie miałem również żadnych problemów z przyczepnością w Ultraboost Light.

Adidas Ultraboost Light Wnioski

Myślę, że Adidas stracił wątek z Ultraboost. To ma być ich najbardziej miękki, plusowy but treningowy, ale nie ma tego squish lub sink-in doświadczenie, że można się spodziewać. Ultraboost Light jest nadal najtwardszym z max-cushioned trenerów.

Nie sądzę, że Ultraboost Light jest dobrą aktualizacją i wolę Ultraboost 22, ponieważ miał bardziej miękki, plusher ride. Pozytywne jest to, że udało im się zmniejszyć wagę, ale przyszło to z poświęceniem miękkości amortyzacji.

Ultraboost Light nadal czuje się dla mnie jak casualowy, lifestylowy sneaker. Jest cięższy niż większość trenerów z maksymalną amortyzacją i nie ma pluszowej, luksusowej jazdy.

Nike udaje się umieścić ich najwyższej jakości piankę wyścigową, ZoomX, w ich maksymalnie amortyzowanym trenerze, więc nie ma powodu, dla którego Adidas nie mógłby użyć Lightstrike Pro w swoim. Nike Invincible Run 3 jest jeszcze tańszy niż Ultraboost Light.

Nie polecałbym Ultraboost Light jako trenera wydajności, ponieważ istnieje tak wiele innych max amortyzowanych trenerów, takich jak Triumph 20, Glycerin 20 i New Balance Supercomp Trainer, które są bardziej miękkie i zapewniają większy zwrot energii. Wszystkie z nich są tańsze niż Ultraboost Light i są bardziej przyjemne do biegania.

Ultraboost Light przewyższa konkurencję, jeśli chodzi o stabilność i trwałość. Jest zbudowany jak czołg i tak też się czuje.

(Visited 9 times, 1 visits today)
Close