Zdjęcie autorstwa Anthony Tran na Unsplash
Według Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) prawie miliard ludzi na całym świecie boryka się z problemami zdrowia psychicznego. Eksperci próbowali wskazać przyczyny, a Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) obwinia połączenie traumy z dzieciństwa, czynników medycznych, biologicznej nierównowagi mózgu, używania alkoholu lub narkotyków oraz emocji.
Mówiąc prościej, wszystko to może sprowadzać się do braku wewnętrznego spokoju.
Biblia definiuje pokój wewnętrzny jako pokój osiągnięty w komunii z Bogiem przez Jezusa Chrystusa. Dla buddystów jest to „przebudzenie do ostatecznej nierozerwalności między naszym własnym dobrobytem i szczęściem a dobrobytem i szczęściem innych, co inspiruje nas do podejmowania wysiłków w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb wszystkich i promowania naszej wolności i sprawiedliwości oraz wolności i sprawiedliwości innych w równym stopniu”. Dla Oprah Winfrey chodzi o radość.
Niezależnie od tego, wiemy, że wszyscy zasługujemy na wewnętrzny spokój, a jeśli przez cały ten czas był on nieuchwytny, być może konieczna jest zmiana – zmiana wzorców myślowych, nawyków i przekonań. W końcu, jeśli szukasz wewnętrznego spokoju, może on pochodzić tylko od ciebie. Oto pięć oznak sabotowania własnego wewnętrznego spokoju i wszystkie powody, dla których warto z tym skończyć:
Za dużo się martwisz
Martwienie się jest częścią ludzkiej natury i dowodem na to, że w życiu kierujemy się określonymi standardami i zasadami. Utrzymuje nas również na palcach i pomaga w dążeniu do samodoskonalenia. Innym razem oznacza to po prostu, że dbamy o naszą pracę, relacje, zdrowie itp.
Martwienie się jest w pewnym sensie dobre, ale kiedy martwimy się za bardzo, wiemy, że dzieje się coś innego. Nadmierne zamartwianie się i negatywne myśli są stresujące, a przewlekły stres stawia większe wymagania naszemu organizmowi.
Według strony internetowej Harvard School of Public Health, przewlekły stres zwiększa nasze zapotrzebowanie na tlen, energię i składniki odżywcze. Zakłóca sen, a nawet powoduje centralną otyłość z powodu zwiększonego wydzielania kortyzolu, naszego głównego hormonu stresu, który sprzyja tworzeniu się tłuszczu na brzuchu.
Martwienie się zabiera nam tak wiele, a mimo to niczego nie zmienia. Wynikająca z tego frustracja, niepewność i zwątpienie w siebie mogą prowadzić do autodestrukcyjnych zachowań i pozbawiać nas wewnętrznego spokoju.
Jeśli ciągle się czymś martwisz, sprawdź, czy możesz coś z tym zrobić. Działania mają znacznie większe szanse na poprawę sytuacji niż zamartwianie się lub angażowanie w samokrytykę. Jeśli przyczyna twoich zmartwień jest poza twoją kontrolą, odpuść sobie. Odrzuć swojego wewnętrznego krytyka, bombarduj się autoafirmacjami i powoli odbudowuj swój wewnętrzny spokój.
Za bardzo przejmujesz się opiniami innych
Ponad dekadę temu naukowcy ustalili neuronalną podstawę naszej tendencji do doceniania otaczającego nas świata w oparciu o opinie innych ludzi. To normalne, a nawet zdrowe, że słuchamy innych, ale kiedy słuchamy ich do tego stopnia, że zagłuszają nasz własny głos, możemy mieć problem.
Pamiętajmy, że wyrażanie siebie jest podstawową ludzką potrzebą. Tłumienie naszej zdolności do bycia wysłuchanym za to, co naprawdę myślimy, a nie za to, co dyktują nam inni, prowadzi do tłumienia emocji. Nawet jeśli będziesz odpychać od siebie swoje uczucia, będą one nadal szukać ujścia w innych obszarach twojego życia, czasami poprzez zachowania autosabotujące, takie jak przejadanie się i zwlekanie.
Mówiąc prościej, stawianie innych ludzi ponad własnym szczęściem tworzy dysharmonię w naszym wnętrzu.a tym samym wewnętrzny spokój.
Nie dbasz o swoje ciało
Związek między umysłem a ciałem jest dobrze znany. Ciało jest również naczyniem, przez które doświadczamy wszystkiego. Kiedy dbamy o nasze naczynia, dbamy o nasz wewnętrzny spokój.
Dbanie o ciało to trzytorowe podejście do osiągnięcia wewnętrznego spokoju. Po pierwsze, odżywiamy je poprzez jedzenie, które spożywamy. Chociaż zazwyczaj jemy dla przyjemności lub energii, jedzenie bezpośrednio wpływa na to, jak myślimy i czujemy się, więc musimy być bardziej świadomi tego, co jemy, a nie tylko satysfakcji z jedzenia.
Po drugie, dbamy o nasze ciała poprzez regularne ćwiczenia fizyczne. Wielokrotnie słyszymy, jak ludzie mówią, że ćwiczenia sprawiają, że czują się dobrze. Jest to spowodowane przez hormony dobrego samopoczucia, takie jak endorfiny, dopamina, serotonina i inne. Co więcej, ćwiczenia utrzymują nasze układy ciała w doskonałej formie, w tym układ limbiczny naszego mózgu, siedzibę naszych emocji i reakcji behawioralnych.
Po trzecie, dobra higiena jest niezbędna dla zdrowego usposobienia psychicznego, choć może to być klasyczny argument typu „kura czy jajko”. Chociaż zwykle mówimy, że czujemy się lepiej po sprzątaniu – na przykład, gdy bierzemy prysznic wieczorem po długim dniu pracy – eksperci twierdzą, że może być odwrotnie.
Chociaż nie jest to formalnie wymienione jako objaw, słaba higiena lub dbałość o siebie są postrzegane jako pośredni efekt depresji spowodowany brakiem energii i motywacji danej osoby. Może to być również pierwszy, ale najbardziej ignorowany aspekt rozmów na temat tej choroby.
Najwyraźniej ciało nie tylko wpływa na umysł, ale jest z nim powiązane. Kiedy jest spokój w ciele, jest spokój w umyśle.
Zawsze jesteś zajęty
W randomizowanym badaniu klinicznym z 2022 r. naukowcy odkryli, że zmniejszenie stresu poprzez ćwiczenia uważności było równie skuteczne w zwalczaniu zaburzeń lękowych, jak escitalopram, lek pierwszego rzutu na zaburzenia psychiczne.
Jeśli uważność działa na osoby z pełnymi zaburzeniami lękowymi, od strachu przed porażką po strach przed długimi słowami, może pomóc każdemu.
Dwa powszechne przykłady praktyk uważności to medytacja i ćwiczenia oddechowe. Chociaż są one bardzo łatwe, zapracowani ludzie rzadko mają czas na kontakt z samym sobą, co prowadzi do braku samoświadomości.
Jeśli nie znasz siebie wystarczająco dobrze, jak możesz znać swoje potrzeby, a tym bardziej jak je zaspokoić? Brak odpowiedzi na te pytania – po prostu dlatego, że jesteś zbyt zajęty innymi rzeczami – może podważyć twoje dobre samopoczucie, rozwój osobisty i ostatecznie wewnętrzny spokój.
Boisz się konfrontacji
Mądrzy ludzie są ostrożni i unikają kłopotów; głupcy są zbyt pewni siebie i nieostrożni. To przysłowie może częściowo wyjaśniać, dlaczego wiele osób obawia się konfrontacji, zwłaszcza z bliskimi. Mogą obawiać się potencjalnego zerwania z partnerem lub obawiać się porzucenia w rodzinie.
Jednak konfrontacja może być zdrowa, gdy jest jedynym rozsądnym sposobem rozwiązania konfliktu. Z drugiej strony, nawykowe unikanie konfrontacji jest szkodliwe dla samego siebie i może prowadzić do tłumienia uczuć, podobnie jak tłumienie wyrażania siebie. Jeśli musimy pozwolić światu usłyszeć nasze opinie, musimy również pozwolić mu poczuć nasze emocje.
W końcu nic nie szkodzi naszemu wewnętrznemu spokojowi bardziej niż maskowane uczucia, które często prowadzą do nadmiernego myślenia i negatywnego mówienia o sobie. Ważne jest, aby zrozumieć, że nasze emocje nie są bez powodu. Na przykład złość jest mechanizm obronny, który chroni nas przed krzywdą. Gniew i strach działają jako znaki ostrzegawcze przed potencjalnym niebezpieczeństwem.
Tłumienie tych emocji może osłabić nasz wewnętrzny kompas, który odgrywa istotną rolę w naszym wewnętrznym spokoju. Pozostawanie w naszych strefach komfortu staje się w tym scenariuszu formą samosabotażu.
Twój wewnętrzny spokój, twoja moc
Image by Monstera by Pexels
Świat jest pełen hałasu, ale zawsze mamy moc, by zachować w sobie ciszę. Będziemy się rozpraszać, ale możemy przyjąć proaktywną postawę, uważając na potencjalne zagrożenia dla naszego wewnętrznego spokoju.
Niezależnie od tego, czy zagrożenia te wynikają z traumy z dzieciństwa, agresywnego partnera, czy ogólnie z życia, wszyscy mamy szansę je przezwyciężyć i żyć w spokoju i pogodzie ducha. Wszystko, czego potrzeba, to świadoma decyzja, by kochać siebie i nigdy nie pozwolić nikomu ani niczemu zepchnąć nas z właściwej drogi.
POBIERZ KSIĄŻKĘ AUTORSTWA
ERIN FALCONER!
Erin pokazuje zapracowanym, przytłoczonym kobietom, jak robić mniej, aby osiągnąć więcej. Tradycyjne książki o produktywności – pisane przez mężczyzn – ledwo dotykają plątaniny kulturowych nacisków, które kobiety odczuwają, gdy stają przed listą rzeczy do zrobienia. How to Get Sh*t Done nauczy cię, jak wyzerować trzy obszary swojego życia, w których chcesz się wyróżniać, a następnie pokaże ci, jak odciążyć, zlecić na zewnątrz lub po prostu przestać przejmować się resztą.