Michelle Anne, PCC, DAIS
*To jest artykuł z jesiennego wydania Contentment Magazine 2021 .
Stworzenie stabilnego, bezpiecznego i pełnego miłości środowiska domowego jest podstawą do stworzenia pozytywnej perspektywy, której potrzebujemy, aby przejść przez kolejną fazę zmian. Ale jak to zrobić, gdy tak wielu z nas jest pobudzonych i zestresowanych?
Większość z nas rozpoznaje uczucia wywołane przez ten fikcyjny, ale zbyt typowy scenariusz:
Zeszłej nocy mój małżonek, Ben, zdenerwował się na mnie za oglądanie programu telewizyjnego z moim synem, Joe. Nie miało to dla mnie większego sensu, ale wysłuchałem go, powiedziałem: „Kocham cię” i zasnąłem. Rano obudziłam się spokojna, ale kiedy zobaczyłam, że Ben jest odwrócony do mnie plecami, szybko przypomniałam sobie, że jest na mnie zły. Dotknęłam jego pleców i cicho wyszeptałam: „Dzień dobry, kocham cię”. Po powrocie z łazienki wyczułam, że coś nadal go denerwuje, więc usiadłam obok niego i przemówiłam prosto z serca. Ponownie wyraziłam, że go kocham, ale zauważyłam, że wstrzymuje oddech. Zapytałam go, czy chciałby coś powiedzieć, a on odpowiedział: „Nie! Sally, gdybym coś powiedział, stworzyłoby to tylko większy problem”. Zrozumiałam i postanowiłam zająć się pracą.
Sprawdzałam go przez cały dzień. Nadal był wyraźnie zdenerwowany. W porze kolacji zapytałam, czy chciałby zjeść razem. Odpowiedział: „Nie”. Później tego wieczoru wszedłem do pustego pokoju mojej córki z college’u, świadomy i zdezorientowany wyczuwalną ciszą w domu. Gdy tam leżałem, przyszedł mój syn, zastanawiając się, dlaczego się kłócimy. Jego również dotyka nasza cisza przez cały dzień – wszyscy jesteśmy. Dom jest niewygodny dla wszystkich.
Jedna kropla wody wywołuje wiele fal. Uświadomienie sobie, w jaki sposób stres wpływa na nasze zachowanie, na nasze dzieci, współmałżonka i relacje w pracy, ma kluczowe znaczenie dla świadomego tworzenia środowiska stabilności, bezpieczeństwa i miłości, którego potrzebujemy, aby przejść przez niepewność nadchodzących zmian w naszym życiu: dzieci wracające do szkoły, nasz powrót do pracy itp.
Stresory na każdym poziomie nieświadomie wywołują w nas reakcję. Złą rzeczą jest to, że kończymy w coraz bardziej niekomfortowej sytuacji, a przyczyna i skutek tworzą więcej reakcji. Wiele razy nie jesteśmy pewni, dlaczego jesteśmy zestresowani lub jak powstała sytuacja, ale mimo to reagujemy.
Omówmy i przeanalizujmy powyższą historię. Coś wyzwoliło Bena w powyższej sytuacji. Mógł, ale nie musiał zdawać sobie sprawy, że jest zestresowany. Kiedy czujemy się niekomfortowo, mamy tendencję do reagowania. Obwinianie lub rzucanie się na inną osobę jest powszechną reakcją na stres. Musimy jednak pamiętać, że każdy reaguje na stres inaczej w różnych sytuacjach. Sally reaguje wycofaniem się do pokoju córki. Jej syn reaguje, martwiąc się, dlaczego się kłócą.
Dobra wiadomość: zmiana relacji mózgu ze stresem jest bardzo możliwa i nie jest trudna. Neuroplastyczność to zdolność mózgu do przebudowy lub zmiany, tworzenia nowych połączeń neuronowych przez całe życie. Chcę powiedzieć, że możesz pozbyć się wyzwalaczy!
W neuronauce uważnie przyglądamy się reakcji mózgu na czynniki wywołujące stres, próbując zrozumieć, co dzieje się w mózgu i co wyzwala różne osoby. Odkrywamy niekończący się cykl… jest wyzwalacz (osoba, miejsce lub rzecz), który nas stresuje; jest reakcja; i zazwyczaj ta akcja powoduje kolejną reakcję i tak dalej. Technicznym terminem na to, co mamy teraz, jest „bałagan”. Wszyscy tam byliśmy i zbyt często nie wiemy, jak zmienić nawyki lub pozbyć się wyzwalacza, który to zapoczątkował.
Joga, powszechnie uznawana za praktykę przynoszącą spokój i ciszę w życiu, oferuje inną soczewkę do spojrzenia na ten dylemat. Wielu z nas miało doświadczenie bycia na zajęciach jogi, kiedy instruktor prosi nas o utrzymanie postawy, wydłużenie czasu, dostosowanie biodra, przytrzymanie, trzymanie… Im dłużej utrzymujemy postawę, tym bardziej prawdopodobne jest, że nasz mózg staje się coraz bardziej niewygodny. Zaczynamy myśleć: „Jak długo tu będziemy? Czy robię to dobrze? Spójrz na tę osobę, jak ona to robi? Są lepsi ode mnie”. Mózg nie jest spokojny i zrelaksowany. Jest to proste badanie świadomości, zauważające, że mózg jest niespokojny, gdy czuje się niekomfortowo. Ok… co teraz?
Aby zmienić nasze nawyki i stworzyć spokojny, stabilny, kochający dom, którego chcemy i potrzebujemy w okresie przejściowym, konieczne jest zrozumienie, w jaki sposób nasz mózg reaguje na stresujące sytuacje. Stres zazwyczaj nas wykoleja. Niezależnie od tego, czy wyzwalacz znajduje się w nas, naszym współmałżonku, naszych dzieciach czy naszym szefie, nasza reakcja albo rozładowuje, albo eskaluje sytuację.
Łącząc moje studia nad filozofią Wschodu i zachodnią neuronauką, oferuję sposoby na zmniejszenie czynników wyzwalających lub zakończenie niekończącego się cyklu przyczynowo-skutkowego stresu:
Gdy nasz mózg dostrzega zagrożenie lub gdy dostrzegamy, że wymagania wobec niego przekraczają jego możliwości, doświadczamy reakcji stresowej. Zwykle wiąże się to z nieprzyjemnym uczuciem w naszym ciele. Coś jest nie tak, coś nie pasuje. Może to być uczucie dziwnej energii lub niepokoju. Wszyscy doświadczamy tego nieco inaczej. Musimy rozpoznać te uczucia. Dosłownie zwolnij i poczuj energię, nawet jeśli jest to niewygodne.
Pozwólmy, by dyskomfort tam był; zaakceptujmy, że tak się czujemy. Kiedy pozwolimy energii po prostu tam być, zniknie jak mgła w słońcu. Pomocne może być wizualizowanie poruszającej się energii w ciele, energii, która chce wyjść na zewnątrz. Kiedy walczymy z uczuciem, ignorując je lub reagując, nieprzyjemna energia i uczucia rosną. (Pamiętaj, że to, na czym się skupiamy, powiększa się i wzmacnia).
Aby stworzyć środowisko stabilności i spokoju w nas samych i naszych domach, musimy nauczyć się kontrolować nasze reakcje i zrelaksować się, gdy czujemy się niekomfortowo lub zestresowani. Wróćmy do wizualizacji z zajęć jogi. Kiedy instruktor każe nam utrzymać pozycję i zauważamy tendencję do odczuwania coraz większego niepokoju, możemy celowo zacząć rozluźniać ramiona, rozluźniać brzuch i wymazać cały wyraz twarzy. Mózg robi to, co mu każemy! A to mówi mózgowi, aby stymulował przywspółczulny układ nerwowy – lub reakcję relaksacyjną. Wielokrotnie każąc mózgowi się zrelaksować, gdy jesteśmy w stanie niepokoju, tworzymy nowe sieci neuronowe. Z czasem zmieni to nasze relacje z wszelkiego rodzaju stresorami.
Tak więc, uświadamiając sobie nieprzyjemne uczucie, zwalniając, uznając je, pozwalając mu, regulując naszą reakcję i rozluźniając nasze ciało, możemy przełączyć się w inny, bardziej zrelaksowany i spokojny stan umysłu. Kultywowanie tego wymaga wysiłku i czasu.
Za każdym razem, gdy czujesz się zestresowany, zastosuj następujące kroki (SWAT®)
1. Zwolnij.
2. Skup się na tym, jak czuje się Twoje ciało.
3. Zaakceptuj i pozwól odczuwać niewygodną energię. (Nie etykietuj jej ani nie osądzaj siebie).
4. Triggelub rozluźnienie ramion, brzucha, twarzy. Pozostań tam!
Przeprogramowanie reakcji na stres przynosi korzyści na całe życie. Pomyśl o tym w ten sposób… będziesz miał wiele okazji, aby spróbować tego w życiu. Możesz albo robić to, co do tej pory (jak to działa?), albo spróbować czegoś innego.
W ciągu 10 lat nauki u guru dowiedziałem się, jak szybko byłem w stanie celowo przekierować moją reakcję na stres i całkowicie pozbyć się wyzwalaczy. Proces ten ujawnił we mnie wewnętrzną stabilność, poczucie bezpieczeństwa, że mogę pokonywać wyzwania w spokoju, przynosząc spokój sobie, mojej rodzinie i niespokojnemu pokojowi. (Nauczenie się tych technik wyeliminowało moje ponad 50 alergii; pomogło mi stworzyć uczciwy, spokojny, dobrze prosperujący dom; i pogłębiło moje relacje z rodziną, zmieniając moje życie zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz.
Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy fundamentu spokojnego, bezpiecznego i kochającego domu, aby wspierać naszą zdolność do pozostania pozytywnym w nadchodzących zmianach. Każdy chce wrócić do ciepłego, przewidywalnego i stabilnego środowiska. Pierwszym krokiem jest zbudowanie wewnętrznej stabilności, która będzie promieniować na całe życie!