Kiedy badamy najnowocześniejsze suplementy, możemy łatwo zapomnieć, że cała medycyna zaczęła się od ziołolecznictwa. Więc kiedy napotykamy ajurwedyjską roślinę lub związek, który jest używany do takich rzeczy jak niski poziom T, nie powinniśmy odrzucać go od ręki; nie każda dobra rzecz pochodzi z syntetycznego laboratorium, a większość najlepszych boosterów T jest ziołowa.
Nie oznacza to jednak, że każde zioło działa zgodnie z reklamą. W Urodowej Fit Maniaczce omówiliśmy sporo pozorowanych suplementów. Więc kiedy próbujemy odpowiedzieć na pytania dotyczące Forskolinu, musimy spojrzeć na naukę, a nie na szum. Zanurzmy się.
Co należy wiedzieć
-
Istnieją wstępne dowody na to, że Forskolin może zwiększać produkcję testosteronu.
- Istnieją dwa możliwe mechanizmy działania: a) pierwotna sygnalizacja do komórek Leydiga i b) wtórny efekt utraty wagi.
-
Konieczne jest przeprowadzenie dalszych badań na żywo z udziałem ludzi; do tej pory nie określono bezpieczeństwa i niezawodności Forskolinu.
-
W chwili pisania tego tekstu żaden z najbardziej naukowo uzasadnionych boosterów T nie zawiera Forskolinu w swoich formułach.
Czym dokładnie jest Forskolin?
Zanim przejdziemy do chemii, dotknijmy krótko botaniki. Związek o nazwie Forskolin został nazwany z powodu błędu we wczesnej taksonomii (nauka o nazewnictwie roślin i zwierząt).
Forskolina pochodzi z rośliny Coleus barbatus, zwanej także Plectranthus barbatus („barbatus” oznacza kolczasty lub „posiadający ostrogi”). Wcześniej botanik uważał, że jest ona spokrewniona z roślinami zidentyfikowanymi przez człowieka o nazwisku Pehr Forsskål. Tak więc, mimo że nazwa rośliny Coleus uległa zmianie, związek z niej pochodzący, Forskolin, pozostał.
Podział chemiczny
Przejdźmy teraz do twardej nauki. Większość, jeśli nie wszystkie, zastosowania forskoliny wynikają z jej zdolności do aktywacji procesu cyklazy adenylowej, określanej również przez jej główny składnik, cAMP (cykliczny monofosforan adenozyny). cAMP jest odpowiedzialny za wysyłanie wiadomości między komórkami na temat hormonów, odpowiedzi immunologicznej, metabolizmu i wielu innych.
Zasadniczo diterpeny forskoliny (naturalne związki węglowo-wodorowe) mogą podnieść nasz poziom aktywności cAMP. Oznacza to szybszą komunikację między komórkami, a nawet przekazywanie hormonów przez bariery komórkowe, których w przeciwnym razie nie mogłyby przekroczyć.
Podstawowe dowody naukowe
Ok, to brzmi prosto. Musimy jednak pamiętać, że ludzkie ciało jest pełne zagadek i pozornych sprzeczności. Na przykład, nasze serce potrzebuje potasu do funkcjonowania; ale zbyt dużo potasu może powodować niewydolność serca. Więc tylko dlatego, że Forskolin zwiększa aktywność cAMP, a aktywność cAMP może pomóc w sygnalizacji hormonalnej, nie oznacza, że automatycznie podniesie poziom testosteronu.
Dlatego też kilka zespołów naukowców na całym świecie próbowało wyizolować dokładny efekt, jaki może mieć Forskolin. Do tej pory przeprowadzono tylko jedno badanie na ludziach dotyczące działania testosteronu, ale wyniki są obiecujące.
Wiele badań próbowało zmierzyć, czy efekt komórkowy Forskolinu może wpływać na zmiany w całym ciele. Utrata masy ciała, wydajność mięśni, a nawet ataki astmy były badane przez Forskolin, z różnym powodzeniem. Jedno z takich badań, mierzące utratę wagi u mężczyzn z nadwagą, faktycznie wykazało również wzrost testosteronu.
Do tej pory jest to jedyne badanie na żywo z udziałem ludzi dotyczące Forskolinu i testosteronu.ale jego wyniki są silne i jednoznaczne – forskolina podniosła poziom testosteronu na całej planszy. To pierwsze badanie wskazuje, że może występować efekt wtórny; to znaczy, wszyscy wiemy, że ćwiczenia i utrata masy ciała mogą zwiększyć poziom testosteronu. Czy to wszystko, co się dzieje? A może jest coś więcej?
W laboratorium
Próba ustalenia, czy istnieje komórkowy powód zwiększonego T, może być trudna. W końcu nie zawsze można poprosić dziesiątki mężczyzn o poddanie się pobraniu próbek komórek Leydiga. Czasami nie jest możliwe poproszenie o to jednego mężczyzny.
To jeden z wielu powodów, dla których prowadzimy badania na zwierzętach. W jednym z takich badań laboratoryjnych naukowcy wyizolowali komórki Leydiga (części jąder, które produkują testosteron) od szczurów i wstrzyknęli im aktywne związki z forskoliny. Wyniki były jednoznaczne – Forskolin bezpośrednio doprowadził do zwiększenia ekspresji komórek Leydiga i produkcji T.
Efekt ten był tak głęboki i powszechnie akceptowany, że Forskolin jest stosowany jako kontrola w innych badaniach. Na przykład, badając toksyczny wpływ chemikaliów na komórki Leydiga i produkcję T, naukowcy wykorzystali Forskolin jako przykład „oto, co dzieje się w doskonałym środowisku”. (Jeśli jesteś ciekawy, użyli Prochlorazu jako „najgorszego scenariusza dla komórek Leydiga”, więc trzymaj się od tego z daleka).
Wszystko to wskazuje na to, że przynajmniej na izolowanych komórkach, Forskolin rzeczywiście ma główny wpływ na zwiększenie produkcji T. Nasuwa się więc pytanie, dlaczego nie ma go wszędzie?
Gdzie jest ten cały Forskolin?
Łatwo jest znaleźć Forskolin jako samodzielny suplement zwiększający T, ale dlaczego nie widzimy go w wiodących w branży formułach? Częścią problemu może być bezpieczeństwo. W jednym z ostatnich raportów Forskolin wykazał znaczną toksyczność dla kobiet w ciąży, a nawet ich potomstwa. Nie jest to wielka sprawa dla mężczyzn, ale niektórzy producenci suplementów unikają wszystkiego, co ma czerwone flagi.
Biorąc to pod uwagę, masowe badanie medyczne, które objęło prawie 1500 użytkowników Forskolinu, nie wykazało żadnych poważnych skutków ubocznych. To powiedziawszy, 8,5% wszystkich użytkowników Forskolinu miało biegunkę, a jedna czwarta z tych osób stwierdziła, że było tak źle, że musieli przestać go przyjmować. Już samo to może wyjaśniać, dlaczego wszystkie najlepsze boostery T opierają się na ziołach i innych sprawdzonych składnikach, które nie powodują żadnych skutków ubocznych.
Słowo końcowe
Niektóre rzeczy mają swoją cenę. Leki, które ratują życie, mogą mieć wyniszczające skutki uboczne. Ale w świecie boosterów T prawdopodobnie nie ma powodu, by cierpieć z powodu ciągłego bólu jelit i biegunki po Forskolinie, gdy istnieją dosłownie dziesiątki innych sprawdzonych, bezpiecznych i skutecznych składników i ziół.
Tak więc, chociaż wszystkie dowody wskazują na to, że Forskolin jest niezmiennie skuteczny w zwiększaniu produkcji testosteronu, może nie być tego wart dla każdego. Podobnie jak w przypadku wielu rzeczy w sferze zdrowia i dobrego samopoczucia, rozważ swoje opcje, skonsultuj się z lekarzem i dokonaj najlepszego wyboru dla siebie, swoich celów i dobrego samopoczucia.
