Artykuł napisany przez 10:48 pm Bieganie, Ćwiczenia

adidas adizero Adios Pro Evo 1 Recenzja

Adidas adidas adizero Adios Pro Evo 1 Wprowadzenie

Co jakiś czas pojawia się but do biegania, który kształtuje przyszłość projektowania butów do biegania i dyktuje, jak przyszłe buty będą działać. Nike Vaporfly 4% był jednym z tych przykładów, a Adios Pro Evo 1 jest teraz kolejnym.

Kiedyś elitarni maratończycy nosili płaskie buty biegowe, ponieważ wierzyli, że lżejszy but oznacza szybszy czas. Ale aby używać tych płaskich butów wyścigowych na długich dystansach, trzeba było mieć doskonałą formę biegową i stopy twarde jak paznokcie. Większość nieelitarnych biegaczy nie była w stanie przebiec maratonu w płaskich butach.

Następnie pojawił się bardziej wybaczający Nike Vaporfly 4% ze sztywną płytką węglową wewnątrz grubej podeszwy środkowej 31 mm/21 mm. Zapewniały one znacznie lepszą amortyzację, ochronę i przyspieszenie.

W miarę jak podeszwy środkowe stawały się coraz grubsze, a pianki bardziej responsywne, czasy rekordów w biegach spadały coraz niżej. World Athletics ustaliło wtedy zasady dotyczące butów startowych. Wysokość podeszwy środkowej nie może przekraczać 40 mm, a w podeszwie środkowej może znajdować się tylko 1 element usztywniający.

Marki muszą teraz myśleć nieszablonowo o tym, jak sprawić, by ich super buty były szybsze bez łamania zasad. Jednym ze sposobów jest zmniejszenie wagi buta.

Adidas już wcześniej bawił się pomysłem super lekkich butów wyścigowych. Mieli kiedyś buty wyścigowe o nazwie Adizero Sub 2, które ważyły zaledwie 5,6 uncji (160 g). Ten but został zaprojektowany, aby pomóc sportowcom w przebiegnięciu maratonu w czasie poniżej 2 godzin, ale nigdy do tego nie doszło.

Buty biegowe Sub 2 były płaskie, nie miały zbyt dużej amortyzacji i nie zapewniały dużego wsparcia prędkości. Najnowsza innowacja Adidasa, Adios Pro Evo 1, łączy w sobie zalety super lekkiego, płaskiego buta wyścigowego ze wsparciem prędkości maksymalistycznego super buta z powłoką węglową.

Evo Pro 1 to but koncepcyjny, który został udostępniony do publicznego zakupu. To nie tylko tworzy szum dla Adidas, ale także nadaje butom wiarygodności, ponieważ nieelitarni biegacze mogą je przetestować, aby przekonać się, że to prawdziwa okazja. Jest to coś, co powinno robić więcej marek.

Wyprodukowano tylko 1025 par tych butów – moje mają numer 910. Udało mi się kupić Evo 1 poprzez loterię na Running Warehouse, a w momencie pisania tej recenzji, na stronie Running Warehouse wciąż jest dostępny zapas do zakupu.

Adios Pro Evo 1 waży zaledwie 4,87 uncji (138 g) w męskim US9. To o całe 3 uncje (85 g) mniej niż Adidas Adios Pro 3. Ma wysokość stosu 39/33 mm i spadek 6 mm. Kosztuje 500 dolarów, czyli dwa razy więcej niż „bardziej przystępny cenowo” i szerzej dostępny Adios Pro 3.

Dlaczego więc jest tak drogi? Adidas rzeźbi każdą podeszwę środkową Evo Pro 1 z bloku pianki przy użyciu techniki zwanej frezowaniem CNC (komputerowe sterowanie numeryczne). Wymaga to dużo czasu, umiejętności i nadmiaru odpadów materiałowych. Adidas prawdopodobnie osiąga bardzo niewielki zysk, jeśli w ogóle, na tym bucie.

Adidas adidas adizero Adios Pro Evo 1 Pierwsze wrażenia

Moim pierwszym biegiem w Evo 1 był bieg na 10 km po pagórkowatym terenie. Nie trenowałem w nich wcześniej, ponieważ chciałem zachować je na dzień zawodów, więc start w nich był nieco ryzykowny.

Pamiętam, jak szedłem na linię startu i czułem się, jakbym czegoś zapomniał, ponieważ czułem się, jakbym nie miał na sobie żadnych butów ze względu na ich wagę. Cholewka również sprawiała wrażenie Naprawdę wygodne, a rozmiar był idealny: ciasny, ale bezpieczny.

Nie wymagały okresu docierania i już po pierwszych 500 metrach mogłem stwierdzić, że Evo 1 mają bardziej miękką jazdę niż Adios Pro 3. Mogłem również stwierdzić, że ich rockery były różne; rocker Adios Pro 3 był bardziej widoczny, podczas gdy rocker Evo 1 był bardziej stonowany.

Byłem naprawdę zaskoczony tym, jak spisały się podczas tego wyścigu. Mój czas to 40:27. Nie był to PB, ponieważ trasa miała 135 m (443 f) przewyższenia, ale na późnych etapach wyścigu, od kilometrów 7-10, lekka konstrukcja sprawiła, że moje nogi były znacznie świeższe niż zwykle. Lekka konstrukcja sprawiła również, że pokonywanie stromych wzniesień było znacznie łatwiejsze.

Cholewka adidas adizero Adios Pro Evo 1

To najcieńsza i najbardziej minimalistyczna cholewka, w jaką kiedykolwiek wkładałem stopy. Plastikowa siateczka jest cieńsza niż niektóre torby z zamkiem błyskawicznym i czuję, że muszę być z nią delikatny, aby nie wyrwać w niej dziury. Oddychalność jest doskonała i nie wchłania potu.

W kołnierzu i zakładce na piętę nie ma tak dużo wyściółki jak w Adios Pro 3, więc Evo 1 nie ma bardzo dobrej blokady pięty. Nie ma również zapiętka, więc nawet przy użyciu węzła biegacza moja pięta jest luźna, ale nie ma żadnego poślizgu pięty.

Evo 1 jest zgodny z rozmiarem z tradycyjnym wąskim kopytem Adidas. Ma przytulne, wyścigowe dopasowanie z niską wysokością palców. Najlepiej nadaje się do wąskich stóp o małej objętości.

Adidas adidas adizero Adios Pro Evo 1 Jednostka podeszwy

Mój wzrost to 170 cm, moja waga to 60 kilogramów i jestem osobą uderzającą piętą. Są to ważne statystyki, ponieważ przebiegłem 80 kilometrów w Evo 1 i nie wykazuje on absolutnie żadnych oznak degradacji. Amortyzacja jest teraz tak samo responsywna, jak podczas mojego pierwszego biegu.

Adidas twierdzi, że został zaprojektowany tak, aby działać optymalnie tylko przez 1 maraton, ale będzie to zależeć od wagi i formy biegacza. Szacuję, że będę w stanie przebiec w nich co najmniej 2-3 maratony, oprócz 80 kilometrów, które już w nich przebiegłem.

Na dołączonej karcie znajduje się również informacja, że jest on przeznaczony dla biegaczy, którzy są w stanie przebiec pełny maraton w czasie 3 godzin i 30 minut lub szybciej. Mój PB wynosi 3 godziny, więc powinienem być w stanie uzyskać pełne doświadczenie Evo 1.

Moje testy składały się z biegu na 10 km i dwóch ciężkich 35-kilometrowych biegów. Evo 1 wyróżniał się na obu dystansach i w różnych tempach. Podczas gdy niektóre inne lekkie buty biegowe nie mają wystarczającej amortyzacji na pełny maraton, Evo 1 ma więcej niż wystarczająco i na pewno wystartuję w nim w maratonie w tym roku. Czuje się również komfortowo w wolniejszym tempie ze względu na wybaczającą, „przyjazną” jazdę.

Pianka Lightstrike Pro Evo, która tworzy podeszwę środkową Evo 1, jest wykonana z PEBA i zapewnia bardziej miękką jazdę niż zwykła Lightstrike Pro. Jest bardziej puszysta i ma wyższy współczynnik kompresji. Sprawia wrażenie, jakby wstrzyknięto do niej azot, aby była lżejsza i mniej gęsta.

Zwrot energii nie jest tak wysoki jak w zwykłych Lightstrike Pro ze względu na to, jak bardzo stopy zapadają się w piankę za każdym razem, gdy ją ładujesz. Jazda w Evo 1 fWiększy niż Adios Pro 3 i większy niż większość flagowych super butów.

Evo 1 robią na mnie największe wrażenie na późnych etapach biegu, kiedy moje nogi zaczynają się męczyć. Zwykle czuję się, jakbym się wlókł, ale w Evo 1 mogę utrzymać swoje tempo, a nawet przyspieszyć. Daje mi to możliwość „otwarcia ognia” pod koniec biegu.

Rocker w Evo 1 znajduje się na 60% długości buta. Dla porównania rocker w Adios Pro 3 wynosi 70%.

Dłuższy rocker w Evo skutkuje łagodniejszym, toczącym się przejściem w porównaniu do Adios Pro, który ma bardziej agresywne przejście do przodu. Wolę rocker w Adios Pro 3, ale podejrzewam, że podeszwa środkowa Evo 1 jest zbyt miękka dla tej konfiguracji, ponieważ pręty wbijałyby się w stopy przez miękką piankę.

Pręty Energy Rods wewnątrz podeszwy środkowej Evo 1 są bardzo sztywne, podobnie jak te w Adios Pro 3, ale mogą poruszać się niezależnie w pionie. Skutkuje to bardzo wydajnymi przejściami i bardziej wyrozumiałą jazdą (niż w przypadku płyty węglowej) podczas wolnych kroków.

Jedną z dużych różnic między Evo 1 a innymi butami wyścigowymi jest to, że Evo nie ma wkładki, więc komfort podczas wchodzenia jest mniejszy. Stopy spoczywają bezpośrednio na wyściółce strobel. Podczas biegów nie zauważam braku wkładki, z wyjątkiem końców długich biegów.

Oprócz zapewnienia większej amortyzacji, wkładka pochłania również pot ze stóp, ale w Evo Pro 1 pot nie znika we wkładce. Pod koniec długich biegów mam wrażenie, że moje stopy są całkowicie przemoczone, co nie jest wygodne.

Evo 1 jest bardziej niestabilny niż Adios Pro 3. Krawędzie podeszwy środkowej Evo 1 są znacznie bardziej miękkie (30%) niż podeszwa środkowa, która została uformowana kompresyjnie, więc ma mniejszą strukturę i jest mniej wspierająca. Podczas pokonywania zakrętów muszę zwalniać bardziej niż w Adios Pro. Jeśli potrzebujesz buta wyścigowego ze stabilnością, Evo 1 może nie być dla Ciebie odpowiedni.

Trwałość podeszwy zewnętrznej Evo 1 zrobiła na mnie największe wrażenie. Oprócz pewnych przebarwień, podeszwa zewnętrzna nadal wygląda idealnie po 80 kilometrach, bez wgnieceń, zadrapań czy odprysków.

Największą słabością Evo 1 jest przyczepność podeszwy zewnętrznej. Używałem go, gdy padała lekka mżawka i okazało się, że droga jest wyjątkowo śliska w miejscach, gdzie były namalowane linie na drodze. Teraz ma sens, dlaczego elitarni sportowcy Adidas używali Evo 1 ze zmodyfikowanymi podeszwami zewnętrznymi podczas maratonu berlińskiego.

Adidas adidas adizero Adios Pro Evo 1 Wnioski

Adidas Adios Pro Evo 1 to najszybsze buty do biegania, jakie testowałem.

Chociaż nie zapewnia tak dużego wsparcia prędkości, jak inne bardziej agresywne buty do biegania, jego lekka jak piórko konstrukcja sprawia, że jest szybszy i bardziej wydajny niż konkurenci.

Pianka podeszwy środkowej nie jest tak wybuchowa jak inne super pianki ze względu na to, jak jest miękka, ale nie czuje się ospała ani nie pochłania energii.

Z pewnością nie jest to sztuczka i gdyby pieniądze nie były problemem, kupiłbym ten model na wszystkie moje wyścigi.
Ale jeśli pieniądze są problemem, nie polecałbym Evo Pro 1, ponieważ nie jest wart 2 par Adios Pro 3, Edge Paris lub Vaporfly 3.

Evo 1 nie jest dla większości biegaczy. Jest dla profesjonalistówto propozycja dla profesjonalnych sportowców, którzy biją rekordy, a także dla maniaków butów do biegania, którzy chcą doświadczyć szczytu możliwości butów wyścigowych. Za 500 dolarów możesz doświadczyć przyszłości.

Termin „game-changer” jest obecnie bardzo często używany, ale naprawdę trafnie odnosi się do Evo Pro 1. Za rok każda licząca się marka będzie miała w swojej ofercie buty do maratonu o wadze poniżej 5 uncji. Istnieje już kilka chińskich modeli, które ważą mniej niż Evo 1.

To dobra wiadomość nie tylko dla poważnych biegaczy, ale także dla zwykłych biegaczy, ponieważ te lekkie pianki wyścigowe w końcu przenikną do bardziej przystępnych cenowo butów.

Nadchodzący Adios Pro 4 ma już wkładki z pianki Lightstrike Pro Evo w podeszwie środkowej.

(Visited 10 times, 1 visits today)
Close